X


- Panie hrabio - powiedział z przejęciem - nie mogę się narzucać panu Estenskarowi...

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
..
- Ceni go pan wyżej niż reszta z nas - odparł Helleskar ze swym ironicznym uśmiechem. - Zupełnie słusznie. Chodźmy. Na pewno będzie w mauzoleum, to znaczy w bibliotece. To odnowione katakumby. A, jest - i podprowadziwszy Itale do żylastego, rudego mężczyzny o bladej twarzy, czytającego coś na stojąco w kącie między regałami, przedstawił ich sobie.
- To twój współwygnaniec, Amadey - powiedział.
Estenskar zyskał rozgłos po opublikowaniu w wieku dziewiętnastu lat “Strumieni Kareshy". “Ody" i powieść ugruntowały jego sławę i w wieku dwudziestu czterech lat został najbardziej znanym pisarzem swego kraju, obrzucanym obelgami i równie zapalczywie chwalonym, zwiastunem burzy, jednym z tych ludzi, po których śmierci nic już nie jest takie samo.
- Miło mi - powiedział suchym głosem. Nastąpiła chwila ciszy. - Pochodzi pan z moich stron?
- Z Montayny.
- Ach, tak.
- Co czytasz, Amadey?
- Herdera. “Weh 'st mir!" Literatura to bagno pełne niemieckich poetów.
Estenskar wzruszył ramionami. Itale odebrał ten gest z podziwem i zapałał pragnieniem jak najszybszego przypomnienia sobie Herdera. Rozmowa wcale nie stawała się bardziej interesująca, bo choć Helleskar starał się ją kontynuować, to Estenskar próbował ją uciąć. Oczywiście nie istniały powody, dla których geniusz miałby rozmawiać z nonszalanckim światowcem, jakim był hrabia Helleskar. Maniery geniusz miał nieprzyjemne, lecz będąc tak bardzo ponad resztą towarzystwa, mógł sobie na to pozwolić. Ci ludzie tylko plotkowali, Itale wysłuchał już chyba dziesięciu plotkarskich rozmów - właściwie Estenskar teraz też plotkował i najwyraźniej go to bawiło.
- Nawet rok spędzony w Paryżu nie ucywilizowałby tego osła - kończył swoją opowieść ze sztucznym, tenorowym śmiechem. - Nic mu nie pomoże.
Helleskar roześmiał się i powiedział:
- Cywilizacja marnuje się przy ludzkości.
Itale rozpaczliwie usiłował stłumić ziewanie. Podniósł oczy i napotkał zimne spojrzenie Estenskara.
- Słyszałeś o nowym czasopiśmie literackim Adanskara, Amadey? O tym, do którego mogą pisać tylko szlachetnie urodzeni?
Estenskar roześmiał się swym wysokim, głośnym śmiechem.
- I co jeszcze?
- Jego tytuł - to cały smaczek. Długo na ten temat ze mną rozmawiał. Pegaz, Aurora, dziewięć muz - nie może ich użyć, bo wywołują greckie, przyziemne skojarzenia. Próbował francuskiego: “Revue du haut monde". Aha, powiedziałem, to ustawi nowe “Revue des deux mondes" na właściwym miejscu. Nie, nie, tak nie może być, znów przyziemne skojarzenia. Wtem na moich oczach nawiedziło go boskie natchnienie i Adanskar powiedział: “Zatytułuję go «Dziennik szlachectwa i geniuszu»!"
- Mój Boże, ależ z niego dureń.
- I tak zrobi, sam o tym wiesz. Musisz coś dla niego napisać.
- Zrobię to, żeby stracił zezwolenie cenzora.
- Chyba to czasopismo nie będzie aż takie złe - powiedział Helleskar nieco innym tonem. Estenskar wzruszył ramionami i zamilkł. - Nadal nie masz zezwolenia na druk nowej książki? - zapytał Helleskar.
Estenskar znów wzruszył ramionami. Wstawił Herdera z powrotem na półkę, spojrzał na swoje paznokcie, odwrócił się, zakręcił na pięcie i wykrzyknął ostrym głosem:
- Staram się je uzyskać już od półtora miesiąca. Chcą, żebym wprowadził zmiany. Jednego z wierszy w ogóle nie można wydać. Dlaczego? A dlaczego nie? Chodzi w nim o słuchanie muzyki, co w tym, na Boga, politycznego, że to jest muzyka, od razu musi oznaczać Marsyliankę? Och, nie, panie Estenskar, pan nie rozumie - ja nie rozumiem własnych dzieł, a oni je rozumieją - nie chodzi o temat wiersza, lecz o metrum. Metrum! Metrum! Na rany Chrystusa, co jest radykalnego w tetrametrze jambicznym? Wiesz? Masz pojęcie, co on powiedział? To metrum narodowe - pospolite w piosenkach, popularne - niebezpieczne - no i moja oda, ta zła oda, wiesz, “Do młodzieży mego kraju", wiesz? - była, na Boga, w tetrametrze jambicznym i nie mogę ludziom o tym przypominać. Zatem tego wiersza nie można wydrukować, książka nie dostanie zezwolenia cenzora, dopóki on się w niej znajduje. A mój dobry przyjaciel w Biurze, mój dobry przyjaciel cenzor Goyne, który nie potrafi poprawnie napisać słowa “zalecam", Goyne zadaje sobie trud zalecania poprawek. Muszę tylko do każdego wersu dodać po jednej stopie, tylko kilka słów, pokazał mi, jak to się robi, naprawdę bardzo proste, powiedział. Zakazali tego, co napisałem, a teraz poprawiają to, co piszę!
Jego oczy w bladej twarzy były okrągłe, żółtawe, płonące. Itale pomyślał o szkolonych przez siebie młodych sokołach, o ich wściekłości i oporze, które załamywały się tylko pod wpływem wyczerpania, lecz nawet wtedy ptaki krzyczały swymi strasznymi, przenikliwymi głosami, pokonane, lecz nie poskromione.
- Wytrzymałeś sześć lat takiego traktowania - rzekł Helleskar. - Skąd weźmiesz odwagę, żeby przejść przez to wszystko jeszcze raz!
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.

Drogi uĹźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.