wszystkimi układnymi obyczajami...

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Wysłuchiwał bardzo chętnie i bronił ubogich, uciśnionych, wdowy i sieroty.
ROK PAŃSKI 1212
Cały skarbiec katedry krakowskiej spłonął od uderzenia pioruna.
Książę i monarcha polski Leszek Biały obchodził Boże Narodzenie tego roku w Krakowie z matką swoją księżną Heleną, biskupem krakowskim Wincentym i panami niezwykle uroczyście. Przez kilka dni przyjmował doradców wspaniałymi
ucztami1. A ponieważ w tym roku panował całkowity spokój, gdyż wszyscy
wrogowie naokoło albo przycichli, albo byli rozgromieni, był czas na sprawy miast i obywateli. Przywrócono we wszystkich powiatach małe i wielkie roki i wymierzano ludziom sprawiedliwość. Ale i ten spokój nie był całkowicie
niezakłócony. Zesłana z wyroku niebios klęska przyniosła ciężki smutek. W
miesiÄ…cu bowiem lipcu2 piorun z nieba uderzyÅ‚ w skarbiec katedry krakowskiej, a gdy od niego zapaliÅ‚y siÄ™ belki i tramy dÄ™bowe podtrzymujÄ…ce dach, ogieÅ„ —
ponieważ nikt nie gasiÅ‚ pożaru — dostaÅ‚ siÄ™ nawet do wnÄ™trza skarbca i pochÅ‚onÄ…Å‚
szkatułki i skrzynie, ornaty i kapy oraz wiele klejnotów i ozdób katedry
krakowskiej darowanych hojnie i wspaniałomyślnie przez królów, książąt,
biskupów i wiernych. Zniszczył też całkowicie to, co było ukryte w samych
skrzyniach i pozbawił katedrę krakowską jej klejnotów, drogich szat oraz darów, w które lepiej od innych kościołów polskich była uposażona. To zdarzenie nawet kapłani i inni czcigodni mężowie uważali za niezwykły znak Boży, utrzymując, że ten pożar nastąpił za wolą samego Boga z powodu występków wzbudzających
jego gniew.
8 Długosz powtarza tu wiadomości ze s. 247 (ustęp jest dopisany jego ręką aż do końca).
1 Zob. s. 248, 249 o ponownym powołaniu Leszka Białego na tron krakowski; w konsekwencji Długosz pisze całkiem dowolnie o pobycie księcia w Krakowie i o uroczystościach, i o wymiarze sprawiedliwości.
2 Miesiąc i rok wybuchu pożaru jest całkiem dowolny, bowiem wspominają o tym wypadku tylko późne Katalogi biskupów krak. (IV i V) jako zaszłym za czasów pontyfikatu Kadłubka, zob. MPH, t. III, s. 354.
Tatarzy po raz pierwszy nadciągają przeciw Połowcom i rozbijają oraz wycinają całe wojsko ich ruskich sprzymierzeńców.
Nieznany3 dotąd szczep tatarski, o którym zaledwie słyszano, chcąc rozszerzyć swe panowanie na kraje północne po pokonaniu i wyniszczeniu lub podbiciu
Połowców, którzy zamieszkiwali z tamtej strony morza oraz wielu innych
narodów, nadciągnął też do ziem tych [ludów], które żyły z tej strony morza sąsiadując z Rusinami. Ci [sc. Połowcy] nie ufając swoim siłom proszą o
przysłanie na pomoc wszystkich wojsk ruskich. Wspominają o grożącym im
niebezpieczeństwie tatarskim przepowiadając, że w razie, gdyby ich Tatarzy zwyciężyli, Rusini staną wobec groźby podobnego niebezpieczeństwa. W tym
samym też czasie przybywają do książąt ruskich posłowie tatarscy prosząc ich, żeby nie mieszali się do wojny z Połowcami, ani przez łączenie się z Połowcami nie zmuszali Tatarów do podjęcia wojny przeciw Rusi, ale jeżeli są rozsądni, niech usuną ze swoich granic Połowców, którzy do tej pory narażali Ruś na
bardzo wiele nieszczęść, ponieważ z innych krajów wypędzą ich prawdopodobnie Tatarzy. Książęta zaś ruscy niezbyt ostrożni, nie rozważywszy dokładnie tej sprawy, z pogwałceniem prawa narodów zabijają posłów tatarskich i maszerują z wojskiem przeciw Tatarom, by nieść pomoc Połowcom, a mianowicie syn
Romana Mścisław4 z wojskiem z Kijowa, Mścisław Mścisławowicz5 z rycerzami
z Halicza, również syn Ruryka Włodzimierz6 i pozostali książęta ruscy oraz
książęta czernihowscy i smoleńscy, a także cały kraj Połowców i ich wodzowie. I jedni książęta, i rycerze ruscy konno, a inni na statkach dochodzą aż do
Protołczy7. Stąd wszyscy na koniach po dwu-
3 Sławną bitwę książąt ruskich z Tatarami nad rzeką Kałką opisał Długosz pod mylnym rokiem (1212 zam. 1223), może na podstawie Lat. woskreseńskiego. W polskich źródłach przeddługoszowych nie jest ona w ogóle wspomniana.
Ta klęska, która na parę wieków utrwaliła panowanie tatarskie nad całą południową Rusią, jest wzmiankowana w wielu źródłach ruskich. W Lat. troickim pod 1224 r., s. 306, 307 z datą dzienną 31 V, w Lat. hip., kol. 740-745 w latach 1222-1224 bez daty dziennej, w Lat. ławrent.
red. suzd., kol. 445-447 z datą 31 V. Najobszerniejszą i najpodobniejszą do długoszowej relację daje Lat. woskreseński (s. 129 nn.). Co do książąt biorących udział w bitwie latopisy nie zawsze są zgodne.
4 Mścisław III Borys Romanowicz, zob. s. 200.
5 Mścisław Mścisławowicz Udały, zob. s. 249.
6 WÅ‚odzimierz III, zob. s. 245.
7 Czy to jest rzeka czy bród — nie ustalono. Lat. hip., kol. 742 podaje, że wojska przeszÅ‚y przez porohy dnieprowe i stanęły nad rzekÄ… HortycÄ… nad brodem przy „protolczy"; Lat.
woskreseÅ„ski pisze to samo o rzece Hortycy i brodzie „na protoÅ‚czi" — stÄ…d 8 dni maszerowano do rzeki KaÅ‚ki.
nastu postojach przybywają na rzekę Kałkę8, gdzie już Tatarzy rozbili swój obóz.
A Tatarzy natychmiast nie dając czasu na wytchnienie, siedemnastego dnia9 uderzają na Rusinów i Połowców. Kiedy Połowcy uległszy rozbiciu rozbiegają się, mieszają się także szyki ruskie i dwa] książęta: Mścisław z Kijowa i [...] z Czernihowa10 dostają się do niewoli. Kiedy po okrutnej rzezi wielu [z Rusinów]
poszło do niewoli lub zginęło, reszta rozbiega się. Ale uciekającym zgotowali jeszcze inne, równie okropne niebezpieczeństwo sprzymierzeni Połowcy, przez których ziemie uciekali. Nie oszczędzając bowiem żadnego wieku ani stanu
WÄ…tki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak ciÄ™ zÅ‚apiÄ…, to znaczy, że oszukiwaÅ‚eÅ›. Jak nie, to znaczy, że posÅ‚użyÅ‚eÅ› siÄ™ odpowiedniÄ… taktykÄ….