Wiek XX próbuje się określić również jako „wiek sekt”[74]...

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Potwierdzeniem takiego właśnie określenia mijającego wieku mogłyby być dane na temat sekt, jakie przedstawili w swoich relacjach przedstawiciele poszczególnych kontynentów na Nadzwyczajnym Konsystorzu Kardynałów. E.C. Ahumada omówił sytuację w Ameryce Północnej. Stwierdził on, że w Stanach Zjednoczonych spośród 17 mln ludności hiszpańskojęzycznej corocznie około 60 tys. wstępuje do sekt. W niektórych republikach środkowoamerykańskich liczebność chrześcijańskich wyznań niekatolickich wzrosła od roku 1960 aż siedmiokrotnie[75].
Sytuację w Afryce przedstawił A. de Nascimento. Z jego wypowiedzi wynika, że liczbę sekt na kontynencie afrykańskim szacuje się na około 10 tysięcy, z czego 2800 to sekty wyrosłe na bazie chrześcijaństwa. Wyznawców tych wszystkich sekt jest około 10 mln[76].
M.O. Bravo przedstawił sytuację w Ameryce Południowej. Zauważył, że w roku 1900 liczba protestantów na tym kontynencie wynosiła 50 tysięcy a dzisiaj sięga 30 mln. Większość sekt jest pochodzenia północnoamerykańskiego[77].
Według A.S. Goicoechea w Europie trwa nieustanna ekspansja sekt, która zaczyna ogarniać również kraje wschodniej Europy. Liczba ich wyznawców sięga 2 mln[78]
Z relacji R.J. Vidal wynika, że na Filipinach 83,3% niekatolickich wspólnot religijnych pojawiło się po 1980 r., przy czym ich liczba nadal gwałtownie wzrasta[79].
W relacjach kardynałów nie została omówiona sytuacja w całej Azji jak również w Australii i Oceanii. Jednak i na tych kontynentach można zauważyć ekspansję nowych ruchów religijnych. Świadczy o tym chociażby literatura dotycząca nowych ruchów religijnych w różnych częściach świata. Bibliografię tej literatury zawiera watykański raport o sektach[80].
Na podstawie relacji kardynałów nie da się ustalić dokładnej liczby nowych ruchów religijnych ani ich wyznawców. Możne tylko ogólnie stwierdzić, że liczba nowych ruchów religijnych mierzona jest tysiącami, a liczba wyznawców – milionami. W relacjach kardynałów pojawiły się nazwy konkretnych nowych ruchów religijnych. Kardynałowie najczęściej wymieniali Świadków Jehowy, a następnie mormonów, Adwentystów Dnia Siódmego, zielonoświątkowców, Kościół Zjednoczenia, Kościół Scjentologii, Medytację Transcendentalną oraz New Age.
Sytuacja światowa zjawiska nowych ruchów religijnych znajduje swoje odbicie w Polsce. Wraz z pojawieniem się „wolnego rynku towarów” pojawił się w Polsce również „wolny rynek idei”, na którym nastąpił gwałtowny wzrost ilości i dynamiczny rozwój nowych ruchów religijnych. Wydane w 1971 r. Prawo wewnętrzne kościołów i wyznań nierzymskokatolickich w PRL mówiło o 35 Kościołach i związkach wyznaniowych[81]. Anna Sobocińska w artykule: Kościoły chrześcijańskie i związki wyznaniowe w Polsce – stan 31 grudnia 1986 podaje podstawowe dane o 41 Kościołach i związkach wyznaniowych[82]. Dane z dnia 29 II 1992 r. zaczerpnięte z Urzędu Rady Ministrów mówią o 81 Kościołach i związkach wyznaniowych[83]. Z. Pawłowicz pisze o 85 związkach wyznaniowych i ruchach pseudoreligijnych czy światopoglądowych działających obecnie w Polsce[84]. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiło więc podwojenie liczby związków wyznaniowych działających na terenie Polski. W rzeczywistości jednak działa ich o wiele więcej, gdyż nie wszystkie  nowe ruchy religijne dążą do oficjalnej rejestracji.
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.