X


 Uniwersytet Kazimierza Wielkiego znajdował się z początku na gruntach wioski Bawół, obok nowozałożonego miasta Kazimierza, będącego dziś...

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Wioska ta byłaby się z czasem rozszerzyła na osobne profesorskie i studenckie miasto; ale niedługo przeniesiono uniwersytet do Krakowa, na ulicę św. Anny - to jednakże stało się już po śmierci Kazimierza Wielkiego. Uniwersytet, jako instytucya kościelna, poddany był władzy biskupa krakowskiego, który był z urzędu "kanclerzem" Uniwersytetu. Studenci mieszkali razem w "bursach" i ubierali się, jak klerycy.
 
Jakichkolwiek tknąć się spraw, wszędzie wypadło nam skończyć na wspomnieniu wielkiego Króla. I w historyi Kościoła polskiego ma on swoje zasługi. Zająwszy Ruś Czerwoną przywrócił tam istniejącą dawniej, ale upadłą już hierarchię katolicką, ażeby posunąć katolicyzm dalej na wschód, i przygotować na przyszłość nawrócenie shyzmatyckiego kraju; uposażył więc biskupstwa we Lwowie i w Przemyślu. Na widomy znak jednak, że nie pragnie nawracać gwałtem, pozostawił też biskupów schyzmatyckich na swoich miejscach, zatwierdził im ich posiadłości a nawet nowemi wzbogacił; poprzestał na razie na tem, że biskupstwa katolickie pilnowały, żeby polska ludność, idąca na Ruś, nie popadała w schyzmę.
 
 
Kazimierz Wielki obrońcą biskupstwa wrocławskiego
 
Ten król, który zrzekł się zwierzchności nad przeniewierczymi Piastami ślązkimi, pilnował jednakże z największą bacznością, żeby Ślązk pozostał w kościelnym związku z resztą Polski, żeby Niemcy nie oderwali dyecezyi wrocławskiej od metropolii gnieźnieńskiej. Miał też sposobność stanąć raz w obronie biskupstwa wrocławskiego przeciw królowi czeskiemu, Janowi Luksemburskiemu. Rzecz miała się tak:
 
Do biskupiego księstwa wrocławskiego należał też zamek i gród obronny Mielicza (Milicz), położony tuż na samej granicy państwa polskiego; z powodu tego położenia był niezmiernie ważny pod względem wojskowym. Zachciało się tedy królowi Janowi tego grodu i chciał go odkupić. Biskupem wrocławskim był natenczas Nankier, przedtem za Łokietka biskup krakowski; nie miał ochoty pozbywać się najlepszego swego grodu i niemiał również ochoty wydawać grodu granicznego w ręce nieprzyjaciół Polski. Bawił właśnie na Ślązku legat papiezki, który opisał całą te sprawę do Rzymu, a z kuryi papiezkiej nadszedł w odpowiedzi zakaz, żeby Mieliczy bezwarunkowo Czechom nie wydawać. Biskup dał tedy królowi odmowną odpowiedź, stosownie do rozkazu papiezkiego. Ale król czeski zjechał w roku 1339 do Wrocławia, a niemieckie mieszczaństwo na własny koszt uzbroiło hufce, które miały gród Mieliczę gwałtem wydrzeć biskupstwu; rzeczywiście też gród został zajęty. Biskup Nankier postanowił się o to upomnieć. Ubrany w szaty kościelne, z krzyżem w ręku, udał się w towarzystwie czterech kanoników do Wrocławia, do klasztoru św. Jakóba, gdzie król Jan odbywał właśnie naradę z rajcami wrocławskimi. Dowiedziawszy się, że biskup idzie, zamknęli się w jednej celi; biskup stukał jednak krzyżem tak długo, aż sam król wreszcie musiał mu drzwi otworzyć. Wtedy stojąc przed obliczem królewskiem, zażądał po raz ostatni wydania grabieży kościelnej. Król odezwał się: "To nie tak rychło nastąpi, jak sobie myślicie." Na to biskup podniósł krzyż w górę, i w myśl prawa kanonicznegt które za grabież kościelną groziło klątwą, rzucił klątwę na króla i pomagających mu rajców wrocławskich. Król Jan roześmiał się jednak szyderczo i rzecze: "Doprawdy, ten klecha chce osięgnąć palmę męczeńską, gdyby go kto męczennikiem chciał zrobić. Ja się tem nie przysłużę; niech sobie innego szuka króla." Uniesiony biskup odparł: "Czyżeś ty król? - królikiem jesteś, nie królem, nawet niemasz własnego arcybiskupa, któryby cię koronował, ale dopiero z Moguncyi musisz sobie najmować cudzego!"
 
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.