Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
- Znowu lejecie
oświecony, kulturalny i cywilizowany, w gdzieś po kątach. przeciwieństwie do tego idioty, który zaatakował Otaczająca go grupa więźniów nie wyglądała na Ziemian. Nie był takim tępym bydlakiem, jak jego dziki pokojowo usposobioną. Na szczęście orbitujący wokół pobratymiec, którego radowało jedynie uśmiercanie strażnicy wydawali się wystarczającym innych istot. zabezpieczeniem. W pierwszym szeregu więźniów Swoim nadzmysłem odkrył rotujący o ledwie unosił się Wielki Zbych o modyfikowanej genetycznie kilkadziesiąt parseków układ czarnych dziur, który muskulaturze - nieformalny przywódca gangu z ustawił się w wyjątkowo korzystnej pozycji. Teraz, Siedmiomiasta. Swojego czasu zasłynął kradzieżą sejfu podobnie jak dla promieni światła, układ ten stanowił z gdańskiej filii Deutche Bank. Całego. Cztery ładunki idealną soczewkę dla zakłóceń pola mentalnego. Była konwencjonalne i orbitel stratosferyczny do jednak istotna różnica: fale te, w przeciwieństwie do przechwytu... Szkoda tylko, że gdańska Starówka nie elektromagnetycznych, mogły przenosić się od razu. była tak odporna na ładunki wybuchowe jak ściany Ghost zwolnił zaintrygowany, kiedy jego wyczulone sejfu. zmysły zarejestrowały ciekawą zmianę. Pragnąc Garmiński uruchomił pas i wylądował na centralnej uchwycić kierunek nietypowej emisji, ześlizgnął się ku platformie, skąd Pała prowadził wrzaskliwy monolog. peryferiom strumienia energii i zaczął węszyć. Już po Stary weteran, uczestnik wojny czterdziestosekundowej chwili zlokalizował źródło promieniowania w o ciemną stronę Księżyca, bardziej dla demonstracji kontinuum czasoprzestrzennym otoczenia planety siły niż z potrzeby wymachiwał miotaczem. Stuk Zjemos. Było nasycone tak barwnymi wibracjami, magnetycznych butów naczelnika przerwał jego orację. wypełniającymi całe spektrum, niespotykanie świeże w Garmiński, nabierając powietrza, usiłował nie pamiętać, wyrazie, że stanowiło dla Ghosta pokusę nie do ile już razy przechodziło przez filtry i natleniacze. odparcia. Wiedział, czego szukał - poprzez jedenasty - Zawiadomili mnie - zaczął - że dzisiejszy zrzut wymiar pomknął na przeciwległy kraniec Galaktyki, w moczu jest w waszym bloku o połowę mniejszy niż stronę zakazanej planety... średnia. Sabotujecie uzysk? Kilkadziesiąt par oczu spojrzało na niego z godną *** konesera mieszanką pogardy, ironii oraz nienawiści. - Zawiniliście względem społeczeństwa - pokusił się Odkrycie aktywatora Q, który okazał się skutecznym o cytat z uduchowionego poradnika dla kosmicznej środkiem przeciw nowotworom, zapoczątkowało służby więziennej - teraz musicie sobie zasłużyć na to, przełom w medycynie, ale nie tylko. Niestety, lek mógł by móc powrócić na jego łono. być wytwarzany jedynie w ludzkich nerkach podczas Komentarz, który usłyszał, miał co prawda związek pobytu ich właściciela w niskiej grawitacji, co z łonem, ale utrzymany był w zdecydowanie prostszej stanowiło silną motywację do rozbudowy systemu poetyce. Garmiński powstrzyma! Pałę przed użyciem kosmicznych stacji penitencjarnych. Jedną z nich był miotacza. Spoza krat oddzielających pozostałe trzy trzystuosobowy moduł męski, należący do bloki wyzierały zaciekawione oczy innych więźniów. Rzeczypospolitej Polskiej, kierowany przez naczelnika - Stacja kosmiczna to nie domek na wsi - przybrał Jerzego Garmińskiego. ugodowy ton. - Tu nie można tak po prostu wylać coś Moduł miał kształt kilkusetmetrowego wrzeciona za okno i wszelki ślad znika. Tutaj mamy zamknięty nanizanego na dwa obracające się przeciwbieżnie obieg. pierścienie. Tam mieszkał nadzór, tam zlokalizowano Strażnicy przyspieszyli jak trzmiele przed atakiem. centrum kontroli i łączności, tam przy 3/4 g dawało się Pała z groźną miną obchodził platformę. żyć. W samym wrzecionie grawitacja była urągająco - Pewnie do butów naszczali! - krzyknął ktoś z mała, zmieniała się od zera na osi do 1/10 g na czwartego bloku. powierzchniowym poziomie. Mimo to, tamtejsze cele Sierżant pogroził im pałką. Grupa z megapolis cieszyły się wśród więźniów największym górnośląskiego, pod wodzą Czarnego Fryca, była powodzeniem. największą konkurencją dla ludzi z Wybrzeża. KWIECIEŃ 2003 GHOST 2 Garmińskiemu zdawało się, że w następnym krzykaczu Może upojny smak samego szpinaku oduczy was rozpoznaje głos ich szefa. głupich żartów. - Do butów?! Zbych sam ich wydoił. Wydał jeszcze kilka dyspozycji strażnikom, a Trzask elektrycznego wyładowania osadził szefa potem szybkim lotem wrócił do windy dla załogi. siedmio-mieszczan na miejscu. Trzymając się za pręgę Mimo że nie była ogólnie dostępna, nie wytrzymał i
|
WÄ…tki
|