na całą niemal oświeconą Europę...

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
l
kami protestantyzmu zostały w za
tylko większe miasta w Polsce oraz
niektórych magnatów.
Stosunki gospodarcze
w pierwszej połowie XVII w.
Pierwsza połowa XVII w. była ok
w którym mimo rozwoju terytorialn
blisko 175 tys. km2 uzyskanych na ţ
dzie - dały się zaobserwować oznak
stających trudności gospodarczych.
zały się one z funkcjonowaniem sy
folwarcznego, a pogłębił je rozwój
rzeń politycznych. Silnym zniszcz
uległy w czasie wojny trzydziesto
(1618-48) ziemie etniczne polskie
stające poza granicami Rzeczypos
- Śląsk w Koronie Czeskiej i Poţ
które wpadło w roku I 637 w ręce Szw
Na tych obszarach wojna zrujnował
i miasta, wyludniając i niszcząc najbţ
nawet prężne ośrodki. W państwie pi
zniszczenia objęły tylko peryferie i głţ
obok niszczonej często Ukrainy, dot
miast pruskich w okresie wojny o
Wisły.
Zasadniczym jednak czynnikiem
dującym trudności była struktura ;
darcza Polski. Wyspecjalizowanie si
chty polskiej w produkcji zboża nie ţ
się z podnoszeniem jakości uprawy
w warunkach pracy pańszczyźniane
wzrostem inwestycji rolnych. Ten ţ
gospodarował - w myśl ówczesny
przymusowej. W tych warunkach dochód
był uzależniony od urodzaju, a co za tym
idzie podlegał różnorakim wahaniom,
zwłaszcza przy nieumiejętnej eksploatacji
ziemi. Aby temu zapobiec, podwyższano
pańszczyznę, która w sporadycznych przy-
padkach w XVII w. dochodziła nawet do
ośmiu dni w tygodniu z łana. Dawało się
przy tym zaobserwować wypieranie tzw.
jutrzyny - pańszczyzny akordowej-
przez zwiększony wymiar powinności ty-
godniowych.
Regulujące spory z chłopstwem sądow-
nictwo szlacheckie stwarzało coraz cięższe
warunki życia, przynajmniej dla ludności
najuboższej. Mimo przynależności do jed-
nego stanu chłopi w XVII w. nie reprezen-
towali jednolitej grupy społecznej. Obok
wyrobników istniało - szczególnie w doli-
nie dolnej Wisły - wielu bogatych "gbu-
dlu rynkowym był ograniczony rozwojenl
rzemiosła folwarcznego, ściśle zależnego
od szlachcica, a zaspokajającego najważ-
niejsze potrzeby przemysłowe wsi na zasa-
dzie produkcji na zamówienie. Większy do-
chód mógł pochodzić jedynie ze sprzedaży
nadwyżki produkcyjnej pośrednikom sku-
pującym zboże i przewożącym je ţ - via
Gdańsk - na zachód Europy. Prowadziło
to do parodoksalnego na pozór zjawiska,
że za lata syte chłopi uważali te, w których
Szwedzi utrudniali lub uniemożliwiali eks-
port zboża znad Wisły.
W schemacie wymiany towarowej wieś
stawała się jedynie dostarczycielem zboża.
Chłopi natomiast w coraz mniejszym stop-
niu zakupowali produkty przemysłu miejs-
kiego. Prowadziło to do upadku małych
miast i miasteczek pełniących funkcje cen-
trów rynku lokalnego, z wyjątkiem ważniej-
' st w Polsce Na przełomie XVI i XVII w.
wstają i rozwijają się nowe miasta, lepiej
stosowane do bieżących potrzeb przy
noczesnym upadku niektórych starych
rodków. Ciągły rozwój natomiast prze-
ały duże miasta - z Gdańskiem na
` le - które organizowały handel płoda-
' rolnymi i zaspokajały. potrzeby szlachty
rnagnaterii w zakresie importu towarów
_ susowych. Handel gdański nie przyno-
korzyści skarbowi publicznemu, a pró-
wprowadzenia cel portowych, podjęte
ez Władysława IV, zakończyły się nie-
wodzeniem (1637) wobec zdecydowane-
go oporu Gdańska.
r Zjawiskiem nowym, a bardzo istotnym
ţ a omawianego okresu, był rozwój miast
ţlzlacheckich. W ciągu XVI w. w wielkich
latyfundiach magnackich powstawały
ţrbanistyczne ośrodki administracyjne
i gospodarcze tych włości. Jednocześnie
8tanowiły one punkty składowe na produ-
kty wytwarzane w dobrach magnata i sie-
dzibę rzemieślników niezbędnych dla pra-
dłowego funkcjonowania latyfundium.
akim miastem prywatnym była renesan-
lţowa rezydencja Jana Zamoyskiego - Za-
ţZość, założony w 1580 r., Tomaszów Lu-
lski, Leszno Wielkopolskie, takimi były
'asta starsze, stanowiące własność du-
; owieństwa, rozwijające się w XVI w., jak
wicz czy Włocławek.
ţ ; Założenie miasta jednak było inwestycją
; osztowną, o stopniu opłacalności nie za-
ţcrsze możliwych do przewidzenia. Odpo-
:'ţviednikiem ich w mniejszej skali stawały
X. ţ
ę więc tzw. jurydyki, obszary leżące przy
wniej działającym mieście królewskim,
e wyłączone spod jego jurysdykcji i nale-
ce do szlachcica lub duchownego. Pod-
ni panów feudalnych osadzeni na tere-
h jurydyk parali się rzemiosłem, kramar-
em czy handlem, stanowiąc istotną kon-
encję dla inwestycji mieszczańskich.
.Sżczególnie utrzymywane przez szlachtę
xzemiosło poważnie podkopywało byt ce-
ţńów miejskich. Zjednej strony rzemieślni-
Gy szlacheccy popierani przez właścicieli
190
wniony zbyt na swoje produkty w ot
włości feudalnej.
Rzemiosło cechowe wypierane z ry
pozbawione możliwości pozaekono
nego zwalczania konkurencji upadał
raz bardziej. Ocena działalności jury
rzemiosła wiejskiego jest dość skoml
wana. Z jednej strony w grę wchc
ścisłe uzależnienie produkcji rzemieślţ
od szlachty, opanowanie przez nią m
nizmu wymiany rynkowej, dzięki tem
wywieranie tym większego nacisk
chłopską ludność poddańczą. Osłal
stan mieszczański, jurydyki i miasta
watne stawały również na przeszkodz
wstaniu monarchu opartej na równoţ
stanowej, tak np. jakůto się działo w ţ
wach tzw. absolutyzmu oświeconeţ
drugiej strony jednak miejskie cech:
mieślnicze reglamentujące swoje wy
produkujące na wąski rynek, repre2
wały bardzo tradycyjne formy pracy.
miosło nie skrępowane tradycją i śre
wiecznymi przepisami, pracujące na ;
ki rynek, było zjawiskiem pomyśln:
dziejach wytwórczości przemysłoweů
zachodzie Europy wiązało się z począi
rozproszonej manufaktury wczesnok;
listycznej. W Polscejednak cechę chaţ
rystyczną stanowiło wykorzystywani
cy nie wolnonajemnej, lecz pańszcz,
nej, co w efekcie doprowadzić mia.
innego niż na zachodzie kierunku ro:
gospodarczego.
Nowe formy stosunków społecznycl
zały się ze ściślejszym włączeniem I
w orbitę europejskiego rynku w waruţ
rosnącej przewagi magnateru. Nad
dochodu przeznaczone były w dużym
niu na konsumpcję rozszerzoną, wys1
tryb życia wyróżniający magnater
szlachty, utrzymywanie licznej służb
W pewnej mierze przeznaczane były
nież na działalność kredytową czy
stycyjną. Koniecpolscy czy Wiśniov
udzielali pożyczek i zapomóg drobne
chcie, wiążąc ją ze sobą w ten sposób
rząc klientelę uzależnioną od magi
Siedemnastowieczny "Wizerunek sługi wiernego"

Renesansowy rynek w Zamościu
stanowiącą o jego sile politycznej. Równie
ważna była działalność inwestycyjna. Mag-
naci (Zamoyscy, Koniecpolscy) sprowa-
dzając zagranicznych specjalistów organi-
zowali manufaktury - przeważnie zresztą
wyrabiające przedmioty luksusowe. Cechą
WÄ…tki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak ciÄ™ zĹ‚apiÄ…, to znaczy, ĹĽe oszukiwaĹ‚eĹ›. Jak nie, to znaczy, ĹĽe posĹ‚uĹĽyĹ‚eĹ› siÄ™ odpowiedniÄ… taktykÄ….