Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Kiedy pierwszy raz siê spotkalimy ci¹gn¹³ Luke robi³ wszystko, co móg³, bym pomyla³, ¿e naprawdê jest tak lekkomylny, za jakiego chcia³ uchodziæ w moich oczach. Obi-Wan powiedzia³ jednak co, czego nigdy nie zapomnê. Ostrzeg³, ¿eby nie s¹dziæ Hana z pozorów, bo pod mask¹ cynizmu i szorstkoci kryje siê cz³owiek o wra¿liwym sercu. Umiechn¹³ siê na wspomnienie tamtych chwil i spojrza³ na siostrê. Obi-Wan powiedzia³ równie¿, ¿e tylko nie- zwyk³y cz³owiek mo¿e mieæ Wookiego za przyjaciela... i ¿e nie ka¿- dy Wookie zechcia³by przemierzaæ galaktykê wzd³u¿ i wszerz w to- warzystwie kogo takiego jak Han Solo. Leia umiechnê³a siê z przymusem i pokrêci³a g³ow¹. Nie musisz mi przypominaæ, ¿e mój m¹¿ jest kim niezwyk- ³ym. W tym w³anie ca³y problem. Niezwyk³y cz³owiek musi mieæ równie niezwyk³ego przyjaciela. Chewie i Han... no có¿, chyba mie- li zbawienny wp³yw jeden na drugiego. Chewie stara³ siê hamowaæ zapêdy Hana. Zmusi³a siê do umiechu. Przepraszam, ¿e wy³a- dowujê na was z³oæ. Spojrza³a na Marê. Nawet ciê nie zapyta- ³am, jak siê czujesz. Mam wra¿enie, ¿e jestem o wiele silniejsza odrzek³a kobie- ta, ale uzna³a za s³uszne nie wdawaæ siê w szczegó³y. Leia pomyla³a, jak bardzo chcia³aby, ¿eby Mara wyzdrowia³a. Zastanawia³a siê, jak mog³a kiedy nie darzyæ jej zaufaniem. S¹dzi³am, ¿e ju¿ dawno wrócilicie na Yavin Cztery ode- zwa³a siê po chwili. Luke i Mara wymienili porozumiewawcze spojrzenia. Czy kto poinformowa³ ciê, ¿e z³apalimy yuuzhañsk¹ ucie- kinierkê? zapyta³ mistrz Jedi. Zdumiona Leia otworzy³a szeroko oczy i spojrza³a na brata. 254 Co takiego? Kiedy? Krótko przed twoim odlotem na Ord Mantell odpar³ Sky- walker. Ma zostaæ przetransportowana na Coruscant i poddana dalszemu przes³uchaniu. To fantastyczna wiadomoæ! Leia nie kry³a radoci. Czy fakt schwytania jej ma co wspólnego z tym, ¿e wci¹¿ jeszcze jeste tutaj? Yuuzhanka poprosi³a o spotkanie z niektórymi sporód nas odrzek³ Luke. To znaczy z rycerzami Jedi? Leia wyprostowa³a siê na krze- le. Tylko mi nie mów, ¿e zgodzilicie siê spe³niæ jej probê. Twierdzi³a, ¿e ma dla nas informacje na temat zarazy, jak¹ Yuuzhanie zaczêli szerzyæ w naszej galaktyce odezwa³a siê Mara.Leia zakry³a d³oni¹ usta. Ale¿, Maro... Z s¹siedniego pokoju dobieg³ znajomy g³os, a chwilê póniej na progu stan¹³ Threepio. Nerwowe ruchy r¹k dowodzi³y, ¿e z³oci- sty android jest niezwykle wzburzony. Tu¿ za nim do apartamentu wtoczy³ siê Artoo. Astromechaniczny robot nie przestawa³ wyda- waæ melodyjnych pisków i wiergotów, z których ca³kiem wyranie przebija³a drwina. Och, proszê, nie wy³¹czajcie mnie! jêkn¹³ Threepio. To nie by³a moja wina! Ja tylko stara³em siê pomóc! Artoo-Detoo wyda³ g³os, który zabrzmia³ jak pogardliwe prych- niêcie. Och, zamknij siê, ty ma³a... puszko konserw! wybuchn¹³ C-3PO. Threepio, uspokój siê rzek³a Leia. Powiedz lepiej, co siê sta³o.Protokolarny android odwróci³ siê w jej stronê. Niedawno podano to w wiadomociach, pani Leio zacz¹³ nerwowo. Na Królow¹ Imperium napadli korsarze albo bandy- ci. Kapitan statku wys³a³ wo³anie o ratunek. Liniowiec kierowa³ siê wtedy ku Bilbringi. Mo¿liwe, ¿e w³anie w tej chwili rabusie doko- nuj¹ aborda¿u! Luke rzuci³ siostrze zagadkowe spojrzenie, tyle¿ zdziwione, co zaniepokojone. To statek, na którego pok³adach uchodcy z Ord Mantell lec¹ na planety J¹dra galaktyki wyjani³a kobieta. Threepio, po³¹cz 255 siê z sieci¹ i spróbuj dowiedzieæ siê czego wiêcej. Mo¿e chodzi o atak gwiezdnych piratów, a nie Yuuzhan. Ale pan Solo! wykrzykn¹³ zrozpaczony android. Leia spowa¿nia³a. Co on ma z tym wspólnego? zapyta³a. Threepio uniós³ z³ociste rêce wysoko nad g³owê. W tej chwili przebywa na pok³adzie Królowej! Leia pokrêci³a g³ow¹, jakby uzna³a, ¿e siê przes³ysza³a. Threepio, nie rozumiem... Och, nie powinienem by³ go pos³uchaæ przerwa³ jej android. Ale kiedy powtórzy³ dok³adnie te same s³owa, które pani wypo- wiedzia³a wczeniej, by³em pewien, ¿e moje postêpowanie jest uspra- wiedliwione. Jakie s³owa? ¯e czasami jest lepiej nie wiedzieæ, co myl¹ inni odpar³ C-3PO. ¯e czasami czuje siê mniejszy ból, je¿eli siê nie zna praw- dy. Sama pani tak powiedzia³a. Artoo pozwoli³ sobie na seriê sarkastycznych pisków. B¹d cicho! zgromi³ go bezgranicznie wzburzony android. Tylko co to wszystko ma wspólnego z Hanem na pok³adzie Królowej Imperium? zapyta³a Leia. Pan Solo poprosi³ mnie, ¿ebym za³atwi³ mu bilet, a ja spe³ni- ³em jego probê, udaj¹c pani¹... to znaczy, naladuj¹c pani g³os odpar³ C-3PO. A je¿eli chodzi o to, ¿e ani razu nie powiedzia³em, dok¹d polecia³ pan Solo... to dlatego, ¿e nigdy nie zapyta³a mnie pani wprost, dok¹d siê wyprawi³. Pan Solo obieca³, ¿e gdyby mnie wy³¹czono, postara siê przechowaæ zawartoæ mojej pamiêci w ja- kim banku danych. Dziêki temu móg³bym poæwiczyæ od³¹czanie... Threepio! przerwa³a mu w koñcu Leia. Jestem pewna, ¿e nie ponosisz za to ca³ej winy... zw³aszcza gdy w grê wchodzi Han Solo. Proszê ciê jednak, b¹d ze mn¹ teraz szczery. Dlaczego Han wyprawi³ siê na Bilbringi? Nie wiem nic na temat pobudek, jakimi siê kierowa³, pani Leio oznajmi³ android. Artoo obróci³ kopu³kê o pe³ne trzysta szeædziesi¹t stopni. Za-
|
Wątki
|