6 Por...

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
D. Nohien, Wahlrecht und Parteiensystem. 3. Auflage. Leslke & Budrich, 2000, Opalden, s. 155-161.
XXI
XXII
WPROWADZENIE
cyzji wynikom aktualnie niekorzystnych sonda¿y dla rz¹dz¹cej wiêkszoœci parlamentarnej. W tym wypadku ordynacjê wyborcz¹ dostosowano przede wszystkim do niezdolnoœci partii prawicowych do utrzymania konsolidacji w swoich szeregach. System wyborczy do Sejmu wprowadzony Ordynacj¹ 2001 dostarczy³ dodatkowego impulsu procesowi dezintegracji ugrupowañ prawicowych, których liderzy nies³usznie uznali, ¿e przy metodzie Sainte-Lague wiêcej mog¹ zyskaæ id¹c oddzielnie ni¿ w jednym bloku, co wymusza³a metoda d'Hondta. To bardzo niebezpieczny efekt psychologiczny, bêd¹cy nastêpstwem nietrafionej w czasie zmiany systemu wyborczego do Sejmu.
Powa¿ne w¹tpliwoœci musi budziæ równie¿ nowy podzia³ na okrêgi wyborcze. Nie chodzi tylko o wielkoœæ i strukturê okrêgów - co nie pozostaje bez wp³ywu na ostateczny rezultat wyborów - ale tak¿e o sam¹ procedurê ustalania podzia³u na okrêgi wyborcze. Twórcy nowego podzia³u na okrêgi wyborcze kierowali siê bardzo czêsto partykularnymi interesami partyjnymi, a czasami nawet indywidualnymi interesami poszczególnych pos³ów. Dlatego w przysz³oœci ustalanie podzia³u na okrêgi wyborcze i wprowadzanie do niego korekt nie powinno nale¿eæ do kompetencji parlamentu. Co wiêcej, podzia³u na okrêgi i ustalania liczby wybieranych pos³ów dokonano na podstawie przestarza³ych danych o liczbie ludnoœci - danych wed³ug stanu na koniec 1999 r. (Szerzej na temat w Aneksie B.)
To ju¿ wskazuje na koniecznoœæ dokonania w przysz³oœci zmiany zasad i procedury ustalania liczby pos³ów wybieranych w poszczególnych okrêgach. Trzeba bowiem pamiêtaæ, ¿e struktura okrêgów wyborczych nie pozostaje równie¿ bez wp³ywu na rozmiary zjawiska dysprorocjonalnoœci i na stopieñ odstêpstw od zasady równoœci.
W nowej ordynacji wyborczej ustalono te¿ w¹tpliw¹ regu³ê ustalania liczby mandatów przypadaj¹cych na okrêgi wyborcze. Bez wnikania w detale stwierdziæ trzeba, ¿e ustalona w art. 137 nowej ordynacji wyborczej metoda okreœlania liczby mandatów przypadaj¹cych poszczególnym okrêgom w swoich skutkach podobna jest do konsekwencji wynikaj¹cych ze stosowania metody d'Hondta przy podziale mandatów miêdzy poszczególne listy kandydatów. Preferuje ona okrêgi o'wiêkszej liczbie mieszkañców kosztem mniejszych okrêgów wyborczych.
Najwa¿niejsz¹ spraw¹ jest jednak struktura okrêgów wyborczych mo¿liwie najlepiej spe³niaj¹ca wymagania zasady równoœci i ideê re-
WPROWADZENIE
prezentacji proporcjonalnej. Jest to kwestia tak samo istotna, jak okreœlenie metody alokacji mandatów pomiêdzy poszczególne listy kandydatów.
Wydaje siê, ¿e w naszych warunkach najbardziej optymalnym roz^ f, .> -? wi¹zaniem by³oby przyjêcie koncepcji przewiduj¹cej Utworzenie'50 J , „ okrêgów wyborczych. Wówczas w okrêgu wyborczym wybierano by / 6-14 pos³ów, a œrednia wa¿ona wielkoœæ okrêgu wynosi³aby 9.2. Zmiana struktury okrêgów i stosowanie odmiennych metod alokacji mandatów (metoda d'Hondta albo metoda Sainte-Lague), przy zmiennym poparciu wyborców dla poszczególnych ugrupowañ, politycznych poci¹ga za sob¹ okreœlone skutki, które ukazuj¹ ró¿ne symulacje wyników wyborów 2001 r. Tych symulacji w ¿adnym wypadku nie mo¿na traktowaæ jako prognozy wyników wyborów jesieni¹ 2001 r. Prognozowanie przybli¿onego wyniku wyborów pojmowanych jako przewidywanie podzia³u mandatów jest w tym przypadku ma³o wiarygodne.
Przede wszystkim p³ynna jest sytuacja na scenie politycznej, co w pierwszym rzêdzie wynika z postêpuj¹cego procesu przebudowy sceny politycznej, a przede wszystkim rozk³adu AWS. W efekcie AWS byæ mo¿e w ogóle nie bêdzie uczestniczyæ w podziale mandatów poselskich w wyborach 2001 r.
Analizy symulacyjne dowodz¹ jednak, i¿ w nowej ordynacji wyborczej mamy do czynienia z istotn¹ w skutkach zmian¹ systemu wyborczego do Sejmu. Istotnoœæ tej zmiany wynika nie tylko z faktu, ¿e odst¹piono od metody d'Hondta i przyjêto metodê Sainte-Lague, ale tak¿e z tego, ¿e towarzyszy temu radykalna zmiana struktury okrêgów wyborczych do Sejmu, która nie wyp³ywa³a wy³¹cznie z koniecznoœci dostosowania granic okrêgów do nowego podzia³u terytorialnego kraju.
Kolejne krytyczne uwagi formu³owane wobec nowej ordynacji wyborczej mog¹ odnosiæ siê do nowego systemu wyborczego do Senatu. Prezydent A. Kwaœniewski nie ukrywa³ negatywnej oceny tego systemu. Jest to system irracjonalny i prowadziæ bêdzie nieuchronnie do os³abienia legitymizacji drugiej izby parlamentu.
Utworzenie znacznej liczby okrêgów wyborczych do Senatu, w któ-rycfTwybieranych ma byæ 3 albo 4 senatorów, mo¿e doprowadziæ do kompromitacji tego systemu wyborczego i samej izby senatorskiej. _ Zgodnie bowiem z postanowieniami Ordynacji 2001 r. w poszczegól- xxiii
WPROWADZENIE
XXIV
nych okrêgach wyborczych ma byæ wybieranych 2-4 senatorów. Tftwnryrmn 97 n]c^ft£dln wyboru 2 senatorów oraz L6 okrêgów dla wyboru 3 senatorów, w 2 okrêgach zaœ dokonany ma byæ wybór a¿ 4 senatorów. Jest to okrêg utworzony dla m.st. Warszawy oraz jeden~ z okrêgów utworzonych w woj. ma³opolskim. Okrêgi wyborcze do Senatu s¹ - z jednym wyj¹tkiem - to¿same z okrêgami wyborczymi do Sejmu, czyli tak samo obejmuj¹ obszar czêœci województwa albo ca³ego województwa (jak to ma miejsce w wypadku województw lubuskiego, opolskiego, podlaskiego i œwiêtokrzyskiego, w których wybieranych bêdzie po 3 senatorów).
Przypomnijmy, ¿e w latach 1991-1997 ka¿de ówczesne województwo by³o okrêgiem wyborczym do Senatu. W 47 z nich wybierano po 2, a w dawnych województwach katowickim i warszawskim po 3 senatorów. Mandat uzyskiwali pierwsi 2 albo 3 kandydaci, którzy otrzymali kolejno najwiêcej g³osów - czyli wybór odbywa³ siê na zasadzie wiêkszoœci wzglêdnej. Teraz nadal bêd¹ wybierani na tej samej zasadzie, lecz zwiêkszy³a siê liczba okrêgów, w których wybieranych ma byæ 3 senatorów, a w 2 okrêgach nawet 4 senatorów. Mandaty uzyskaj¹ kandydaci, którzy otrzymaj¹ kolejno najwiêcej g³osów.
Badania zachowañ wyborczych w latach 1993 i 1997 ukazuj¹, ¿e liczba niewykorzystanego drugiego g³osu w niektórych województwach siêga³a 35%. Wyborcy stawiali znak „x" przy jednym tylko kandydacie - byæ mo¿e nie zawsze mieli œwiadomoœci, ¿e wybieraæ nale¿a³o 2 senatorów. Teraz - przy wyborze 3, a nawet 4 senatorów - zjawisko to jeszcze bardziej siê spotêguje.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak ciÄ™ zÅ‚apiÄ…, to znaczy, że oszukiwaÅ‚eÅ›. Jak nie, to znaczy, że posÅ‚użyÅ‚eÅ› siÄ™ odpowiedniÄ… taktykÄ….