Marka

Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.

164. (BRUT. I 3 § 4)
164.
(Brut. I 3, § 4)
Cycero do Marka Brutusa Rzym, około 27 kwietnia r. 43
Cycero pozdrawia Brutusa.
1. Straciliśmy dwu konsulów porządnych niewątpliwie,
ale nic ponadto1: Hirtius padł na polu zwycięstwa,
wkrótce potem, jak przed kilku dniami zwyciężył w wiel-
kiej bitwie; Pansa zaś uszedł, otrzymawszy rany, których
nie mógł przetrzymać. Brutus2 i Cezar ścigają ocalałych
wrogów, za wrogów zaś zostali uznani wszyscy, którzy
trzymali stronę Marka Antoniusza; wielu tłumaczy to
tak, że ta uchwała senatu odnosi się również do twoich
jeńców lub tych, którzy się poddali; ja ze swej strony
nie wykazałem szczególnej surowości przy imiennym wy-
powiadaniu zdania o Gajusie Antoniuszu 3, ponieważ uzna-
łem, że senat powinien w jego sprawie dowiedzieć się od
ciebie. 27 kwietnia.
1 List ten pisany jest już po bitwie pod Mutiną, w której
połączone wojska konsulów Hirtiusa i Pansy, oblężonego w Mu-
tinie Decimusa Brutusa oraz Oktawiana pobiły decydująco
Antoniusza. Obaj konsulowie polegli jednak w tej bitwie.
Cycero nie żałuje ich zbytnio ze względu na brak energii,
który miał im do zarzucenia (por. list 162, ust. 1).
2 — oczywiście Decimus Brutus, obrońca Mutiny.
3 Por. list 162, przyp. 1 i list 163, przyp. 6.
165.
(Fam. X 13)
Cycero do Plankusa
Rzym, około 10 maja r. 43
Cycero przesyła pozdrowienie Plankusowi1.
1. Skoro tylko nadarzyła mi się możność pomnożenia
twej godności, nie pominąłem żadnego zaszczytu, jakiego
można ci było udzielić, czy to w postaci nagrody za dziel-
ność, czy też w postaci wyrazów pochwalnych. Możesz
się o tym przekonać z samej uchwały senatu; jest ona
bowiem ułożona na podstawie pisemnego wniosku, który
odczytałem w czasie swej mowy: licznie zebrany senat
przytakiwał mi gorąco i jednogłośnie.
2. Chociaż z listu, któryś do mnie napisał2, zobaczy-
łem, że więcej się cieszysz z uznania uczciwych ludzi, niż
z zewnętrznych oznak chwały, sądziłem jednak, że win-
niśmy się zastanowić, ile ci zawdzięcza ojczyzna, choć ty
niczego nie żądasz. Ty okaż, że koniec będzie odpowiadał
początkowi. Kto bowiem zgnębi Marka Antoniusza, ten
zakończy wojnę; dlatego Homer nazwał burzycielem miast
nie Ajasa ani Achillesa, lecz Ulissesa3.
1 Plankus (por. skierowany doń list 161) mógł jako stojący
na czele znacznych sił wojskowych namiestnik Galii odegrać
decydującą rolę w sytuacji powstałej po bitwie pod Mutiną
i gdyby odciął Antoniuszowi odwrót do Galii (a mógł to zro-
bić, gdyż namiestnik Galii Narbońskiej, Labienus, nie rozpo-
rządzał takimi jak on siłami), los Antoniusza byłby przesą-
dzony. Dlatego Cycero tak gorąco usiłuje zapewnić sobie jego
współdziałanie.
2 List ten, pisany około 27 kwietnia, zachował się nam
jako Ad fam. X 9 i pozwalał istotnie żywić dobre nadzieje co do lojalności jego autora dla sprawy republikańskiej.
3 lecz Ulissesa — ponieważ on właśnie doprowadził do
zdobycia Troi.
166. (FAM. XI 12)
166.
(Fam. XI 12)
Cycero do Decymusa Brutusa
Rzym, między 14
a 19 maja r. 43
Marek Cycero przesyła pozdrowienie imperatorowi Bru-
tusowi, wybranemu na konsula 1.
1. Otrzymałem od ciebie jednego dnia trzy listy: je-
den krótki, który dałeś Flakkusowi Wolumniuszowi 2 , dwa
obszerniejsze, z których jeden przyniósł posłaniec Tytusa
Wibiusza, drugi zaś przysłał mi Lupus. Sądząc z twych
listów i ze słów Grecejusza, pożaru wojny, jak się zdaje,
nie tylko nie udało się ugasić, lecz, przeciwnie, rozpalił
się na nowo. Nie wątpię zaś, że przy swej wybitnej zna-
jomości rzeczy widzisz jasno, że jeśli Antoniusz znajdzie
choć trochę pewne oparcie, wszystkie twoje świetne za-
sługi dla państwa wniwecz się obrócą. Takie bowiem przy-
szły wieści do Rzymu i tak byli wszyscy przekonani, że
Antoniusz uciekł3 z małą garstką ludzi bezbronnych, prze-
jętych strachem, upadłych na duchu.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.