Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.
Linehamowi, który byÅ‚ zarazem dyrektorem obserwatorium w Weston i specjalistÄ… od kartografii w marynarce amerykaÅ„skiej. Ojciec Lineham po bardzo gruntownych badaniach mógÅ‚ tylko potwierdzić, że mapy charakteryzujÄ… siÄ™ zupeÅ‚nie wyjÄ…tkowÄ… dokÅ‚adnoÅ›ciÄ… — nawet na tych obszarach, które dzisiaj jeszcze sÄ… bardzo sÅ‚abo zbadane.
PomyÅ›lmy tylko, dopiero w 1952 r. odkryto na Antarktydzie Å‚aÅ„cuchy górskie, zaznaczone już na mapach Reisa. Najnowsze prace profesora Charlesa H. Hapgooda oraz matematyka Richarda W. Strachana dostarczajÄ… nam wprost szokujÄ…cych wyników. Porównanie map Piri Reisa ze współczesnymi zdjÄ™ciami satelitarnymi kuli ziemskiej wykazaÅ‚o mianowicie, że ich oryginaÅ‚y musiaÅ‚y być zdjÄ™ciami lotniczymi, wykonanymi z bardzo dużej wysokoÅ›ci! W jaki sposób można to wytÅ‚umaczyć? JakiÅ› statek kosmiczny unosi siÄ™ wysoko nad Kairem i kieruje obiektyw swej kamery prosto na dół. Po wywoÅ‚aniu zdjęć powstaÅ‚by nastÄ™pujÄ…cy obraz: wszystko to, co znajdowaÅ‚o siÄ™ w promieniu okoÅ‚o 8 tysiÄ™cy kilometrów pod obiektywem, zostaÅ‚o dokÅ‚adnie odwzorowane, gdyż leżaÅ‚o bezpoÅ›rednio pod soczewkÄ…. Im dalej jednak od Å›rodka zdjÄ™cia, tym bardziej znieksztaÅ‚cone sÄ… krainy i kontynenty. Dlaczego tak siÄ™ dzieje? Z powodu kulistego ksztaÅ‚tu Ziemi kontynenty oddalone od centrum „zapadajÄ… siÄ™ ku doÅ‚owi". Zarys Ameryki PoÅ‚udniowej na przykÅ‚ad bÄ™dzie charakterystycznie znieksztaÅ‚cony i wydÅ‚użony, dokÅ‚adnie tak, jak widzimy to na mapie Piri Reisa! Nasuwa siÄ™ parÄ™ pytaÅ„, które domagajÄ… siÄ™ szybkiej odpowiedzi. Z pewnoÅ›ciÄ… nasi przodkowie nie wykreÅ›lili tych map. Jednak jest sprawÄ… niewÄ…tpliwÄ…, że musiaÅ‚y one zostać zrobione z powietrza i to przy pomocy najnowoczeÅ›niejszej techniki. W jaki sposób możemy to wyjaÅ›nić? Czy powinniÅ›my zadowolić siÄ™ legendÄ…, że bóg podarowaÅ‚ je jakiemuÅ› arcykapÅ‚anowi? Czy też nie powinniÅ›my ich przyjmować do wiadomoÅ›ci i bagatelizować ten „cud", gdyż zestaw map nie pasuje do naszych wyobrażeÅ„? A może powinniÅ›my odważnie wetknąć kij w mrowisko, utrzymujÄ…c twardo, że mapy Ziemi zostaÅ‚y wykonane z lecÄ…cego bardzo wysoko samolotu lub ze statku kosmicznego?! Mapy tureckiego admiraÅ‚a nie sÄ… oczywiÅ›cie oryginaÅ‚ami, sÄ… kopiami z kopii, które byÅ‚y z kolei kopiami jeszcze wczeÅ›niejszych kopii. Jedno nie ulega jednak wÄ…tpliwoÅ›ci: ktokolwiek wykonaÅ‚ je przed tysiÄ…cami lat, musiaÅ‚ umieć unosić siÄ™ w powietrzu, a także1 fotografować! Z pewnoÅ›ciÄ… twierdzenie to niejednemu zapiera dech w piersiach. Prastare mapy, wykonane z bardzo dużej wysokoÅ›ci — to myÅ›l, której lepiej nie prowadzić do koÅ„ca. Niekiedy wydaje siÄ™, jak gdyby czÅ‚owiek odczuwaÅ‚ lÄ™k, gdy dostrzega rozpraszanie siÄ™ pomroki osÅ‚aniajÄ…cej zamierzchÅ‚Ä… przeszÅ‚ość. Dlaczego? Czyżby z tego powodu, że można tak wygodnie i spokojnie żyć opierajÄ…c siÄ™ na oficjalnie obowiÄ…zujÄ…cej wiedzy? Niedaleko wybrzeża morskiego, na peruwiaÅ„skim pogórzu Andów, leży stare miasto Nazca. Po obu stronach doliny Palpa znajduje siÄ™ równinny pas ziemi o dÅ‚ugoÅ›ci 60 km i szerokoÅ›ci dwóch kilometrów, zasypany kamiennym gruzem przypominajÄ…cym zardzewiaÅ‚e kawaÅ‚ki żelaza. Ludność miejscowa nazywa ten teren pampÄ…, choć nie ma tu żadnej roÅ›linnoÅ›ci. Podczas lotu nad pÅ‚askowyżem Nazca widać olbrzymie, geometryczne linie, niektóre z nich przebiegajÄ… równolegle, inne krzyżujÄ… siÄ™ lub też obramowane sÄ… wielkimi trapezowatymi figurami. Archeolodzy mówiÄ…, że sÄ… to drogi Inków... Co za absurdalna myÅ›l! Do czego miaÅ‚yby siÄ™ Inkom przydać drogi biegnÄ…ce równolegle? Albo takie, które siÄ™ krzyżujÄ…? Czy też takie, które przebiegajÄ…c równinÄ™ — gwaÅ‚townie siÄ™ urywajÄ…? Rzecz jasna również tutaj znajdujÄ… siÄ™ typowe dla kultury Nazca obiekty ceramiczne. Jednak przypisywanie z tego tylko powodu kulturze Nazca także geometrycznych figur — jest pójÅ›ciem po linii najmniejszego oporu. Na terenie tym aż do 1952 r. nie podjÄ™to w ogóle stosownych prac archeologicznych i wszystkie znaleziska pozbawione sÄ… datacji. Dopiero teraz dokonuje siÄ™ pomiarów linii i figur. Ich wyniki jednoznacznie potwierdzajÄ… hipotezÄ™, że linie zostaÅ‚y wykreÅ›lone zgodnie z zasadami astronomicznymi. Prof. Alden Mason, specjalista od starożytnego Peru, przypuszcza, że ten ukÅ‚ad geometryczny ma znaczenie symbolu religijnego, choć może być także kalendarzem. WedÅ‚ug nas widziana z lotu ptaka dÅ‚uga na 60 km równina Nazca jednoznacznie kojarzy siÄ™ z lotniskiem! Co miaÅ‚oby być w tej idei tak niezrozumiaÅ‚ego? Naturalnie żaden archeolog o wyksztaÅ‚ceniu akademickim nie zechce przyznać, że kosmici mogliby niegdyÅ› odwiedzić naszÄ… Ziemie. Roztropny czÅ‚owiek niechÄ™tnie naraża siÄ™ na Å›mieszność przez wysuwanie Å›miaÅ‚ego, choćby nawet możliwego teoretycznie twierdzenia. „Nauka" nadal wypowiada siÄ™ dopiero wówczas, gdy znaleziony zostanie przedmiot, majÄ…cy być obiektem badaÅ„. Kiedy zaÅ› zostanie już znaleziony, jest tak dÅ‚ugo polerowany i obrabiany, aż stanie siÄ™ kamykiem dokÅ‚adnie pasujÄ…cym — o dziwo! — do istniejÄ…cej mozaiki. Klasyczna archeologia nie dopuszcza bowiem myÅ›li, że ludy preinkaskie mogÅ‚y dysponować perfekcyjnÄ… technikÄ… pomiarów. Hipoteza, że w gÅ‚Ä™bokiej starożytnoÅ›ci mogÅ‚yby istnieć maszyny latajÄ…ce, nie jest dla archeologów niczym innym, jak tylko gÅ‚upstwem. Czemu zatem sÅ‚użyÅ‚y Unie i figury z Nazca?
|
WÄ…tki
|